Administrator
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Solec Kujawski
|
Wysłany: Pią 11:08, 20 Paź 2006 Temat postu: POŻEGNANIE |
|
Kochani,
Ostatnio wiele myślałam, wiele się modliłam i rozmów też było wiele. Pogrążało mnie to, że głównie z powodu rodziny, nie będę mogła iść do zakonu. Ale Bóg przez to mi dawał znaki, że nie do końca tędy ma biec moja droga. Przez ostatnie tygodnie coraz częściej kierował mnie na "pustynne drogi", by ukazać mi tę największą Miłość, to najjaśniejsze Światło, którego ja do tej pory szukałam tylko po ludzku. Pragnę tak jakby połączyć tę drogę karmelitańską z życiem trochę pustelniczym. Nie chodzi mi o to, żeby całkowicie się odizolować od świata, bo świat ten mi nie odpowiada. Nie, nic z tych rzeczy. Będę żyła tą karmeliańską regułą i duchowością, ale tu w miejscu swojego zamieszkania.Będę się starała wyciszyć duchowo, ale znowu też nie tak zupełnie, ażeby zamilknąć na wieki Niektórzy mi się pytają, a dlaczego nie zakon ? Nie wiem, może w te moje spotkania z Bogiem i pogłębianie ducha chcę włożyć trochę więcej swojego wysiłku i zaangażowania, a wiem, że jak pozostanę tu w świecie, w Solcu, będzie to trudniejsze. Pragnę się oddać cała Bogu, jak i On oddał się dla mnie. Łączyć modlitwę z pracą na wzór Zakonu Karmelitańskiego. To jest bardzo trudne, ale wierzę, że z pomocą Bożą mi się to uda. 14 listopada rezygnuję z Internetu, który ostatnio zabierał mi sporo czasu, by czas ten przeznaczyć na rzeczy ważniejsze. Zapewniam o swej duchowej łączności, o nią też prosząc
- Katarzyna Waszkielewicz
Post został pochwalony 0 razy
|
|