Apostoł
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 16:10, 05 Maj 2007 Temat postu: Marcinowy Szkaplerz |
|
Pokój Tobie
Dzięki za odpowiedź , oczywiście nie zdarzyło mi się zdjąć Szkaplerza, a
pytanie zadałem bo jakoś tak "chodziło" mi po głowie.
Cóż, gdy przyjąłem Szkaplerz nie myślałem o Rodzinie Szkaplerznej, tak
jak i do tej pory. Prawdę mówiąc przyjąłem go dlatego, że jest we mnie
zupełnie "niezrozumiałe" uwielbienie dla Matki Bożej, nie wiem dlaczego.
Przyjmując Szkaplerz nie kierowałem się myślami o przywilejach, ale
właśnie uwielbieniem dla Niej. Nie wiem dlaczego moją ukochaną modlitwą jest Różaniec i Psalmy. O Słowie Bożym nie wspominam bo jest oczywiste, że Je uwielbiam
Coś o mnie, mam 37 lat, 5 lat temu przeżyłem nawrócenie po praktycznie
20 latach życia z dala od Boga, a wcześniej mistyczne doświadczenie (
przynajmniej ja tak je oceniam ), po nim zostałem bezpowrotnie uwolniony z alkoholizmu, z dnia na dzień.. Dwóch kapłanów uznało moje nawrócenie za cud. Jak chcesz to mogę dać świadectwo, chyba można pisać do Siostry w drugiej osobie liczby pojedyńczej ?
Swego czasu Bóg objawił mi, że moje imię z Bieżmowania, nie jest
przypadkowe - moim patronem jest Święty Maksymilian Maria Kolbe. Z tego czasu pamiętam niewiele, ale patrona wybrałem zupełnie świadomie - dlatego, że oddał życie za drugiego człowieka.
Jakoś tak też w moim życiu towarzyszy mi Święty Jan od Krzyża.
Od 3 lat z kawałkiem jestem na Drodze Neokatechumenalnej.
Przy okazji mam pytanie dotyczące "zadanej" modlitwy. Obrzęd nałożenia
Szaplerza był dla mnie takim przeżyciem, że nie pamiętam jaką modlitwę
wyznaczył mi Ojciec. Modlitwy do Matki Bożej ( różne - w tym także "Pod
Twoją obronę" ) odmawiam często w różnych porach dnia.
Pan z Tobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|