Apostoł
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 18:01, 28 Cze 2007 Temat postu: W szkole Maryi |
|
Wstęp:
Ogromnie piękna, najbardziej Matka
Nie ma to jak u matki: ona wszystko zrozumie, skarci, kiedy trzeba, wysłucha, porzuci „tysiące spraw na jej głowie”, by właśnie tobie poświęcić czas i wpatrywać się w ciebie z nieukrywaną radością. A gdybyś nawet miał się zgubić- choćby na trzy dni- będzie cię szukać zatroskana: synu, ojciec twój i ja z bólem serca szukaliśmy ciebie. To serce matki. „Geniusz kobiety”, Matki i Wychowawczyni twojego i mojego życia Ewangelią.
Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że wszystkie nasze wakacyjne drogi prowadzą do Matki: kilometry do Częstochowy, do „polskiego La Salette” w Dębowcu, do Lourdes czy Mariazell…
Być może i ty przemierzysz kilometry drogi do Niej, do Matki. Dziś zapraszamy Cię do maryjnego sanktuarium w Czernej k. Krakowa. To tu, pod sercem Matki, młodzi jak Ty, karmelitańscy nowicjusze, przyjmują życie, wzrastają… i co jeszcze? Sami chętnie Ci opowiedzą, posłuchaj.
Tekst właściwy:
„Co wy tam właściwie robicie?” – pytali nas na początku zaciekawieni rodzice. Co my, karmelitańscy nowicjusze robimy tu, w Czernej, w klasztorze i sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej? Łatwiej jest najpierw powiedzieć, czego nie robimy. Nie oglądamy telewizji, nie słuchamy radia, nie mamy telefonów komórkowych, nie korzystamy z Internetu. Dla młodego człowieka, często zabieganego i ogłuszonego informacjami i hałasem, to bardzo duża zmiana. Zatrzymanie się i wyciszenie. Może nie jest to jeszcze wejście w „wielką ciszę”, w jakiej żyli tutaj przez 150 lat pustelnicy, ale jest z pewnością wejście w ciszę. To odejście od „normalnego” życia i milczenie nie jest jednak pustką. Jest odpowiednią przestrzenią, w której staramy się słuchać tego, co do nas mówi Bóg. Zwracamy się do Jezusa i pytamy Go, jak mamy żyć, abyśmy byli naprawdę szczęśliwi. Głos Boga można usłyszeć w ciszy. Święty Jan od Krzyża, Przewodnik Karmelu, mówi: „Słowa mądrości dają się słyszeć jedynie w milczeniu”. Aby słuchać i rozważać Słowo Boże, codziennie oddajemy się medytacji i lekturze Pisma Świętego. Wzorem jest dla nas Maryja, która w Nazarecie, w ciszy i ukryciu słuchała i rozważała w swoim sercu wszystkie słowa swojego Syna. Znakiem naszej więzi z Maryją jest szkaplerz i różaniec. Szkaplerz, który nosimy i z wdzięcznością całujemy, przypomina o macierzyńskiej opiece naszej Matki oraz o naszym oddaniu się Jej. Świadomość tej opieki daje nam bezpieczeństwo, radość i pokój. Odmawiając codziennie jedną część różańca, z Maryją wspominamy Chrystusa, uczymy się, prosimy i upodabniamy się do Niej. W każdym dniu, od porannego różańca do wieczornego apelu przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej, oddajemy się Jej prowadzeniu.
Pytałem braci, którzy skończyli nowicjat i wyjeżdżali na dalszą formację: „Co wam dał ten rok, spędzony tutaj, w sanktuarium maryjnym, pod Jej czułym spojrzeniem?”. Usłyszałem spokojne i radosne wyznanie: „Zmieniłem się bardzo”.
Odpowiadając na pytanie, co my tutaj robimy, najkrócej można powiedzieć: w szkole Jezusa i Maryi uczymy się słuchać i kochać Jezusa. Któż może nas tego lepiej nauczyć, jeśli nie Jego i nasza Matka?
br. Adam Hrabia OCD
Post został pochwalony 0 razy
|
|