Apostoł
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 15:53, 10 Paź 2006 Temat postu: Cnoty Maryi - Cierpliwość |
|
Cierpliwość Maryi z Nazaretu. Cierpliwość jest cnotą prawdziwie karmelitańską, albowiem modlitwa - ćwiczenie w niej i pomoc ludziom na drodze duchowej jest związana szczególnie z mozolną pracą, cierpliwym trudem, opanowanym prowadzeniem, wytrwałością we wszystkim i spokojnym oczekiwaniem na jakiekolwiek owoce swojej pracy.
W poznawaniu cnót Najświętszej Maryi Panny zatrzymajmy się nad cnotą cierpliwości, tak ważną w maryjnej i karmelitańskiej formacji.
W życiu używamy często takich zwrotów: bądź cierpliwy, musisz uzbroić się w cierpliwość, potrzeba ci cierpliwości, cierpliwością zwyciężysz itd.
Cierpliwość w znaczeniu etymologicznym określa się jako: „umiejętność znoszenia ze spokojem rzeczy przykrych; jest to zdolność spokojnego wyczekiwania; opanowanie, wytrwałość”.
Już w Starym Testamencie Bóg wymagał od narodu wybranego cierpliwości w pójściu drogą wyznaczoną przez Pana. Kiedy Żydzi stracili cierpliwość w swej wędrówce, to zaczęli szemrać przeciw Bogu, co Mu się nie spodobało, po czym zesłał na nich karę. Gdyby szli cierpliwie byłoby inaczej. Czytamy w księdze Liczb:
Od góry Hor szli w kierunku Morza Czerwonego, aby obejść ziemię Edom; podczas drogi jednak lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny. Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła (Lb 21,4-6).
Zatem sam Bóg pragnie cierpliwości w stosunku do Niego. Bóg przestrzega jednocześnie przed utratą cierpliwość: Biada wam, którzy straciliście cierpliwość: cóż uczynicie, kiedy Pan nawiedzi? (Syr 3,14).
Znakomite przykłady tej cnoty zostawiła nam Najświętsza Maryja Panna. Bez wątpienia Pan Bóg, który wybrał Córę Syjonu ze wszystkich niewiast ozdobił Ją niezwykłymi darami łaski, dał Jej też najdoskonalszą cnotę spokojnego znoszenia utrapień i dolegliwości.
Możemy najpierw wyobrazić sobie, jak wielkie Maryja czuła udręczenie duszy, gdy Józef, widząc, że jest brzemienna, chciał Ją opuścić i jak najdalej odejść, ponieważ nie znał przyczyny tak nieoczekiwanego zdarzenia.
Jak wielki smutek musiał Ją dręczyć i jak wielką cierpliwość musiała okazywać, kiedy widziała nowo narodzonego Jezusa, Syna Bożego, godnego królewskich wygód, leżącego w nędznym żłobie, bez dostatecznego okrycia, narażonego na chłód i niewygody.
Jak wiele musiała okazać oznak cierpliwości podczas poszukiwania dwunastoletniego Jezusa, który został w Jerozolimie między nauczycielami. Cierpliwie Go szukała, nie pozostała obojętną, ale z wytrwałością wraz ze swoim małżonkiem szukali go, aż do skutku. To cierpliwe poszukiwanie wiązało się z dużym bólem: Oto Ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie (Łk 2,4.
A później, jak wiele musiała wykazać cierpliwości podczas działalności swego Syna, gdy nauczał? Zauważmy chociażby jedną ze scen, w której widać to cierpliwe wyrobienie Najświętszej Maryi Panny. Kiedy apostołowie oznajmiają Jezusowi, że Jego Matka i bracia oczekują spotkania z Nim: Wtedy przyszli do Niego Jego Matka i bracia. Lecz On im odpowiedział: Moją Matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je (Łk 8,19-21). Maryja nie buntuje się na te słowa, tylko cierpliwie słucha i nic nie mówi, bo wie że Ona jest Tą, która słucha Słowa Bożego i wypełnia je zgodnie z wolą samego Boga.
A cóż powiedzieć o Jej cierpliwym towarzyszeniu Jezusowi na drodze krzyżowej? Jej cierpliwe duchowe wyrobienie w sposób pełny wypełnia się, gdy stała pod krzyżem, przyjmując testament Swego Syna i uczestnicząc w Jego śmierci i złożeniu do grobu. Widząc Maryję trzymającą w dłoniach martwe ciało Chrystusa nie sposób nie zrozumieć do czego prowadzi cnota cierpliwości. Pełnia tej cnoty to zupełne ogołocenie, unicestwienie, przyjęcie w pełni danego człowiekowi cierpienia i oddanie Bogu bez reszty!
Naśladowanie cierpliwości Maryi. Bez wątpienia Pan Bóg, który wybrał Najświętszą Maryję Pannę z wielu i ponad innymi ozdobił darami łaski, dał Jej też najdoskonalszą cnotę spokojnego znoszenia utrapień i dolegliwości, jakimi Ją doświadczał. Chociażby nawet nic innego nie cierpiała w życiu, to jednak jako osoba, która kochała niezmiernie Boga i ludzi na sam widok ludzkich utrapień i obrazy Majestatu Boga, musiała odczuwać niewysłowioną boleść i smutek z tego powodu.
Wspomniane przykłady cierpliwości Najświętszej Maryi powinny nas pobudzić – w miarę naszych sił i pomocy łaski Bożej – do Jej naśladowania. Powinniśmy Ją naśladować w spokojnym znoszeniu tego wszystkiego, co nam przydarza się w życiu przykrego i złego. Weźmy pod uwagę, chociażby kary od Boga i naszych zwierzchników, zniesławienia, choroby, prześladowania, zdrady, sprzeciwy krewnych lub przyjaciół, złośliwość i nienawiść ludzi oraz niezrozumienie we wspólnocie. Nie buntujmy się i nie myślmy o odpłaceniu złem za zło, nie dopuszczajmy też do serca pragnienia zemsty na wzór cierpliwego serca Maryi.
Kiedy ktoś urazi nas słowem, zachowajmy milczenie, nie wchodząc w kłótnię, gdyż wówczas nie tylko sprzeciwiamy się cnocie cierpliwości, ale możemy też utracić łaskę Bożą. Święci bardzo poważali dar milczenia. Zawsze, ilekroć umysł nasz ogarnie poczucie krzywdy i gniewu, powinniśmy zachować milczenie i zwracać myśli ku Bogu, prosząc, by raczył obdarzyć nas spokojem. Gdy się uspokoimy, rozmawiajmy z tym, od kogo doznaliśmy krzywdy, nie pokazując obrazy i żądzy zemsty. Bądźmy cierpliwi i przyjmujmy z ochotą, a nawet pragnijmy ze szczerą miłością trudnych doświadczeń zsyłanych przez Boga dla wzmocnienia naszej cnoty.
Abyśmy umiłowali i chętnie praktykowali cnotę cierpliwości, rozważajmy, jak bardzo jest nam ona potrzebna w życiu. Jak bowiem wojownikowi idącemu na wojnę potrzebna jest broń do pokonania nieprzyjaciół, tak człowiekowi wierzącemu, którego życie jest ciągłą walką, potrzebna jest cnota cierpliwości, by zdobył łaskę Boga i pokonał wrogów duszy – szatana, żądze ciała i ułudy świata oraz otrzymał zapłatę należną zwycięzcom. Święty Paweł w Liście do Rzymian podsuwa nam myśl: A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie (Rz 15,5).
Pożytkiem z praktykowania cnoty cierpliwości jest to, że pomaga ona zachować wszystkie inne cnoty. Wiadomo, że przeciwne cnotom uczucia i żądze pojawiają się najczęściej w sytuacjach trudnych i przykrych, które wywołują nasze niezadowolenie. Z niezadowolenia rodzi się gniew i nienawiść, które napełniają duszę niepokojem. Gdy zaś człowiek cierpliwie powstrzymuje smutek i niezadowolenie, powściąga też inne uczucia przeciw cnotom. Dlatego św. Grzegorz twierdzi, że cierpliwość „jest korzeniem i stróżem wszelkich cnót” (Hom. 35 in Evang.).
Kontemplując cierpliwość Matki Bożej uczmy się nieustannie postępować w szkole Jej cierpliwości, a wtedy człowiek będzie apostołem Chrystusowego pokoju.
Pytania do wspólnej refleksji
1. Na czym polega cnota cierpliwości?
2. Dlaczego cierpliwość ma tak duże znaczenie w życiu duchowym człowieka?
3. W jakich zdarzeniach życia Maryi objawia się ta cnota?
4. W jaki sposób naśladować cnotę cierpliwości Najświętszej Panny w swoim własnym życiu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|